Podczas konferencji dyskutowano na temat wielu aspektów dotyczących inwestycji na rynku kapitałowym, wśród których na pierwszy plan wysunęła się kwestia aktualnej sytuacji polskiego ryku kapitałowego oraz wpływ implementacji regulacji unijnych i lokalnych na sytuację inwestorów.
Zaproszeni goście przedstawili aktualną sytuację rynku kapitałowego w Polsce, wskazując że mimo braku jednoznacznie optymistycznych sygnałów, inwestycje na rynku kapitałowym nadal mogą stanowić ciekawą alternatywę w stosunku do działań na rynku bankowym.
– Jeżeli rozmawiamy o przyszłości rynku kapitałowego, to być może nie jest tak dobrze jakbyśmy sobie tego życzyli – stwierdził Krzysztof Jedlak, redaktor naczelny Dziennika Gazety Prawnej. Jacek Socha (PwC) wyraził się bardziej dosadnie, określając sytuację jako naprawdę złą. – Nie można powiedzieć że jest źle, jest nijako – ripostował jeden z uczestników.
Prelegenci wskazywali również, iż pomimo trudności z jakimi boryka się aktualnie rynek kapitałowy w Polsce istnieją interesujące koncepcje na ożywienie sytuacji. Jednym z takich pomysłów jest wprowadzenie możliwości sukcesji spółek rodzinnych. Z wypowiedzi uczestników wynika, że najbliższą realizacji inicjatywą jest wdrożenie pracowniczych planów kapitałowych. Poruszono również tematykę relacji rynku kapitałowego do rynku bankowego. Zgromadzeni wypowiadali się z dużą rezerwą co do pomysłu złączenia sektora bankowego z sektorem rynku kapitałowego.
Katarzyna Urbańska (PwC) przedstawiła kompleksowy przegląd możliwości rynku w najbliższej przyszłości. Z wielu stron dochodzą głosy, iż nadmierna regulacja rynku jest poważnym obciążeniem w funkcjonowaniu dla jego uczestników. Wydaje się jednak, że naszym problemem jest to, że wprowadzając regulacje unijne bardzo restrykcyjnie je interpretujemy, możliwie bardziej niż sami autorzy. Efekt jest taki, że na naszym polskim rynku regulacje te są egzekwowane w dużo bardziej rygorystyczny sposób niż w ustawodawstwach, w których pierwotnie powstała koncepcja danej regulacji. Dodatkowo wprowadzamy wiele własnych, lokalnych regulacji w ramach polskiego ustawodawstwa, co wraz z przepisami wspólnotowymi tworzy zbiór stanowiący istotne obciążenie dla uczestników rynku. Kwestia obciążeń zarówno finansowych, jak i administracyjnych występuje zresztą nie tylko na rynku polskim, co zaprezentowano na przykładach kosztów wdrożenia regulacji ponoszonych przez uczestników europejskich rynków kapitałowych opiewających na znaczne kwoty wyrażone w milionach EUR.