Zatrzymuj wodę
Pierwsza propozycja, w myśl zasady „Zatrzymuj wodę”, dotyczy obowiązku zagospodarowania wody opadowej i roztopowej na własnym gruncie. Zatrzymanie wody może nastąpić na działce (poprzez jej infiltrację do gruntu), woda może również zostać częściowo odprowadzona poza działkę. Ważne, żeby końcowo trafiła do zbiornika retencyjnego do wykorzystania lub zasiliła zasoby wód podziemnych. Tam, gdzie zatrzymanie wody nie jest możliwe, ustawa wprowadzi wyjątki. Szczegóły wytycznych zagospodarowania wód opadowych i roztopowych określi miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, decyzja o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego oraz decyzja o warunkach zabudowy. Ewentualne koszty mogą wynikać z konieczności dostosowania zagospodarowania terenu w taki sposób jaki zapewnia zagospodarowanie wód opadowych na działce.
Zadbaj o glebę i znajdź miejsce na zieleń
Kolejna wprowadzona zasada „Znajdź miejsce na zieleń” określa, że przynajmniej 30% powierzchni każdej działki powinna stanowić powierzchnia biologicznie czynna, w tym 15% - gleba. Gleba (a więc nie zielony dach czy trawnik na garażu podziemnym) najefektywniej zapewnia zatrzymanie wody oraz zasilenie wód gruntowych i podziemnych. Przewidywane są wyjątki od tej reguły – do obecnie istniejących w ustawie Prawo wodne (art. 269) dodaje się wyłączenie gruntów rolnych. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego będzie mógł określać większy niż minimalny udział powierzchni biologicznie czynnej.
Kto i ile zapłaci
Opisane rozwiązania mogą pomóc zminimalizować koszty podatku, który w myśl nowelizacji ma dotyczyć właścicieli nieruchomości o powierzchni powyżej 600 m2 (dotychczas 3500 m2), u którego istnieje albo powstanie zabudowa wyłączająca powyżej 50 proc. powierzchni biologicznie czynnej. W przeliczenie metrów wchodzić będą powierzchnie: niepublicznych dróg i placów, dachów budynków, tarasów oraz kostki brukowej na działce. Średnia kwota podatku wyniesie 1350 zł rocznie. Można ją będzie obniżyć, jeśli zainstalowane zostanie urządzenie do retencjonowania wody.
Podatku nie zapłacą kościoły, zarząd polskich dróg ani urzędy, które mają tendencję do betonowania miejskich placów. Te ostatnie natomiast dostaną część z daniny – 24%, pozostała część, ok. 180 mln zł rocznie trafi do Wód Polskich.