Raport objął 11 zakresów tematycznych, w tym: gospodarka, rynek pracy, aktywne starzenie się, rynek zdrowia, polityka regionalna, podatki, sektor bankowy, energetyka, ekologia, łańcuchy wartości, start-upy. Jeden z ciekawszych tematów objął podsumowanie działań antykryzysowych w zakresie prawa podatkowego.
Dużo szumu, jaki jest robiony przez rząd wokół wprowadzanych narzędzi, już na etapie ich planowania, wprowadza niepewność w i tak już niepewnym otoczeniu biznesowym
55 narzędzi wsparcia – większość bez znaczenia dla przedsiębiorców
Na tle państw Grupy Wyszehradzkiej Polska nie wypadła dobrze w rankingu oceny narzędzi instrumentów fiskalno-podatkowych mających przeciwdziałać skutkom pandemii. Z 55 instrumentami zajęliśmy końcowe miejsca w rejonie, na co miało wpływ to, że większość z narzędzi miała charakter neutralny wobec stopy podatkowej, bazy podatkowej czy do wpływów budżetowych, jak stwierdził w prezentacji przedstawiającej raport dr hab. Dominik Gajewski, SGH.
W raporcie ujęto działania antykryzysowe w dwie grupy: pierwsza objęła działania doraźne, bezpośrednio przeciwdziałające skutkom pandemii (dofinansowanie, ulgi), druga to stricte fiskalna (daniny publiczne).
„Jaka była pierwsza reakcja władz na pandemię? – czytamy we wprowadzeniu do raportu. – Wydłużono termin na realizację obowiązków podatników i opóźniono wdrożenie regulacji. Ale zmiany terminów często nie wystarczały i w kolejnych etapach decydowano się dać podatnikom jeszcze więcej czasu. Wskazywano przy tym na brak pewności co do nadchodzących zmian podatkowych oraz na późne informowanie o planowanych zmianach oraz krótkie vacatio legis. Poza przepisami dotyczącymi procedur podatkowych, takimi jak m.in. zamrożenie terminów rozliczeń podatkowych, nie ma w przepisach wielu śladów wykorzystania instrumentów wspierania podatników, głównie przedsiębiorców, w walce z negatywnymi skutkami pandemii”.
Pogłębianie chaosu
Dużo szumu, jaki jest robiony przez rząd wokół wprowadzanych narzędzi, już na etapie ich planowania, wprowadza niepewność w i tak już niepewnym otoczeniu biznesowym. Wobec tego bardzo zasadne jest spostrzeżenie zawarte w raporcie: „Wydaje się, że z uwagi na wrażliwość tego zagadnienia (red. podatkowych narzędzi przeciwdziałających skutkom pandemii) racjonalne działanie ze strony władz powinno ograniczać się do dość oględnego poruszania lub nieporuszania kwestii opodatkowania w ogóle. W ten sposób zachowały się władze Czech, Słowacji i Węgier, a całkowicie odmiennie władze Polski”.