languageRU      languageEN      internationalInternational        phoneZadzwoń do nas: 22 276 61 80

Jesteś tutaj:Start/Baza wiedzy/Zmiany w podatkach/Nowy podatek od Youtuberów?
środa, 02 luty 2022 08:32

Nowy podatek od Youtuberów?

Polską sceną Youtube’a wstrząsnęły artykuły internetowe ogłaszające plany rządu na wprowadzenie nowego podatku. Nagłówki straszyły nową opłatą od zamieszczanych tam treści i obowiązkiem zgłoszenia do KRRiT. Rzeczywistość nie jest jednak aż tak straszna, jak próbowali to przedstawić autorzy.

Popłoch został wywołany poprzez ogłoszenie widniejące na rządowej stronie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (dalej: KRRiT), który został tam zamieszczony 12 stycznia bieżącego roku[1]. W ogłoszeniu tym przypomina się o obowiązku zgłoszenia się o wpis do wykazów prowadzonych przez Przewodniczącego KRRiT. Skąd nagle taki obowiązek i czemu objęci mieli być nim twórcy publikujący swoje treści na serwisie Youtube?

Nowe obowiązki w ustawie o kinematografii

Wynika to z przepisów wprowadzonych na podstawie ustawy z dnia 11 sierpnia 2021 r. o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy o kinematografii (Dz. U. z 2021 r., poz. 1676). Nakładają one bowiem z dniem 1 listopada 2021 r. obowiązek zgłoszenia o taki wpis na:

  1. Podmioty dostarczające audiowizualne usługi medialne na żądanie - zgodnie z art. 47ca ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji[2].
  2. Dostawców platform udostępniania wideo - zgodnie z art. 47n ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji.

Zgłoszenie takie powinno zostać dokonane w terminie 14 dni przed dniem rozpoczęcia udostępniania publicznego audiowizualnej usługi medialnej na żądanie/dostarczania platformy. Natomiast podmioty, które prowadziły działalność w dniu 1 listopada 2021 r., czyli przed wejściem w życie wskazanych przepisów, są obowiązane do zgłoszenia usług do wykazu do dnia 1 lutego 2022 r. To z pewnością mogło wprowadzić lekki niepokój wśród twórców, niezaznajomionych z przepisami tej ustawy. Dodatkowo, informacja zamieszczona na rządowej stronie bezpośrednio wskazuje jak, w rozumieniu ustawy o radiofonii i telewizji, należy rozumieć pojęcie „audiowizualnych usług medialnych na żądanie”.

„Za audiowizualne usługi medialne na żądanie w rozumieniu ustawy o radiofonii telewizji można uznać tylko te usługi, które spełniają wszystkie przesłanki określone w art. 4 pkt 6a ustawy o radiofonii i telewizji. Zgodnie z  art. 4 pkt 6a ustawy, audiowizualną usługą medialną na żądanie jest usługa medialna:

  • świadczona w ramach prowadzonej w tym zakresie działalności gospodarczej;
  • polegająca na publicznym udostępnianiu audycji audiowizualnych na podstawie katalogu;
  • katalog jest ustalony przez podmiot dostarczający usługę.

Po spełnieniu w/w kryteriów za audiowizualne usługi medialne na żądanie mogą być uznane usługi świadczone przy wykorzystaniu platform udostępniania wideo np. tzw. kanały oferowane na platformie YouTube.”[3]

Konsekwencją uzyskania takiego wpisu jest konieczność wniesienia wpłaty na rzecz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej (dalej: PISF)[4] w wysokości 1,5% przychodów uzyskanych z tytułu opłat za dostęp do udostępnianych publicznie audiowizualnych usług medialnych na żądanie albo z tytułu emisji przekazów handlowych. Ostateczny poziom wpłaty zależy od tego, który z danych wpływów jest wyższy[5].

Zrozumiałym jest że ta informacja, dodatkowo sprzedana z sensacyjnym i bardzo „klikalnym” tytułem, mogła wywołać pewne zamieszanie wśród twórców osiągających zarobki na tej platformie. Zwłaszcza w okresie, gdzie codziennie wspomina się o Polskim Ładzie i jego wpływie na wynagrodzenia różnych grup społecznych. Przed przystąpieniem do przeliczania możliwej do wniesienia opłaty oraz sprawdzaniem sposobów na zmianę lokalizacji kanału na Polinezję Francuską, warto przyjrzeć się zapisom tych ustaw trochę dokładniej.

Kto poniesie nowe koszty

Dokładne wczytanie się w treść samego przepisu art. 47ca oraz bliźniaczego art. 47n w ustawie o radiofonii i telewizji pozwala dojść do wniosku, że obowiązki związane z wpisem dotyczą dostawców usług, a nie użytkowników portalu i twórców treści. Można też podważyć, czy hobbystyczne zamieszczanie treści na portalu YouTube można by uznać, za dostarczanie „audiowizualnych usług na żądanie”. Inaczej kwestia może wyglądać w przypadku profesjonalnych twórców treści, videoblogerów lub innych artystów. Jedynie jednak osoby prowadzące bezpośrednią działalność w taki sposób i osiągające komercyjny sukces powinny bliżej przyjrzeć się obowiązkowi wpisu do wykazów prowadzonych przez Przewodniczącego KRRiT.

Zakładając jednak nawet niekorzystną dla twórców interpretację przepisów przez KRRiT pozostaje jeszcze kwestia spełniania odpowiednich warunków formalnych, aby być obciążonym opłatą dla PISF. Jak to bowiem wynika z art. 19 ust. 6c ustawy o kinematografii zwolnieni z opłaty są twórcy:

  1. będący mikroprzedsiębiorcami,
  2. których liczba użytkowników wszystkich udostępnianych publicznie przez niego audiowizualnych usług medialnych na żądanie w roku poprzedzającym rok, w którym jest ustalany obowiązek wpłaty na rzecz Instytutu, nie przekroczyła 1% abonentów usług transmisji danych zapewniających szerokopasmowy dostęp do Internetu (w 2020 r. było to ponad 8.429 mln użytkowników).

Wyjaśnić należy przy tym pojęcie mikroprzedsiębiorcy. Ustawa o kinematografii odnosi się tutaj do rozumienia tego pojęcia zgodnie z art. 7 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 6 marca 2018 r. - Prawo przedsiębiorców (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 162 z późn. zm.). Pojęcie to oznacza takiego przedsiębiorcę, który w co najmniej jednym roku z dwóch ostatnich lat obrotowych spełniał łącznie dwa następujące warunki:

  • zatrudniał średniorocznie mniej niż 10 pracowników oraz
  • osiągnął roczny obrót netto ze sprzedaży towarów, wyrobów i usług oraz z operacji finansowych nieprzekraczający równowartości w złotych 2 milionów euro, lub sumy aktywów jego bilansu sporządzonego na koniec jednego z tych lat nie przekroczyły równowartości w złotych 2 milionów euro (przeliczanych według średniego kursu ogłaszanego przez NBP w ostatnim dniu roku obrotowego wybranego do określenia statusu przedsiębiorcy. W 2021 r. limit ten wynosił zatem 9.198.800 PLN).

Jak zatem widać, opłaty dotkną wyłącznie największe podmioty, które osiągają znaczące dochody w danym roku bądź zatrudniają co najmniej kilkunastu pracowników. Taki obowiązek nałożony pewnie będzie w większości na spółki, dla których serwis stanowi jedną z możliwości marketingowych.

Tym razem ogłoszenia o „nowym podatku” były bardziej wołaniem na wyrost i dymem w oczy niż faktycznym pożarem.

[1] https://www.gov.pl/web/krrit/obowiazek-zgloszenia-o-wpis-do-wykazow-dla-dostawcow-vsp-i-vod

[2] Ustawa z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 805 z późn. zm., dalej: Ustawa  radiofonii i telewizji)

[3] „Informacje o obowiązku wpisu do wykazu dla podmiotów dostarczających audiowizualne usługi medialne na żądanie oraz dla dostawców platform udostępniania video”.

[4] Nie jest to zatem podatek per se.

[5] Art. 19 ust. 6a ustawy z dnia 30 czerwca 2005 r. o kinematografii (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 257 z późn. zm., dalej: ustawa o kinematografii).

 Damian Kuszewski

Autor jest absolwentem Szkoły Głównej Handlowej na kierunku Finanse i Rachunkowość, oraz absolwentem Wydziału Prawa na SWPS. Od 2018 r. związany z Russel Bedford Poland. Przedmiotem jego zainteresowań zawodowych jest prawo podatkowe, a w szczególności podatki dochodowe.

Nasze publikacje

rbiuletyn

 

lipiec-wrzesień 2023

RB Biuletyn numer 44

pobierz magazyn

Nasze publikacje

rb restrukturyzacje             russellbedford             rbdombrokersi