Za jej pomocą fiskus może reklasyfikować działania podatnika, wskazując że pod pozorem jednej czynności w rzeczywistości dokonano innej, a także może odmówić podatnikowi korzyści podatkowych, uznając że dana czynność została dokonana bez uzasadnienia ekonomicznego. W konsekwencji może to stanowić podstawę dla zastosowania normy ogólnej i określenia podatku do zapłaty. Z drugiej strony, jeśli podatnikowi uda się wykazać istnienie uzasadnienia gospodarczego dla dokonanej przez niego czynności, na ogół organy podatkowe nie będą uprawnione do posłużenia się klauzulą przeciwko unikaniu opodatkowania. Wskazanie „na ogół” oznacza, że może zdarzyć się również, iż pomimo udowodnienia przez podatnika istnienia uzasadnienia gospodarczego dla podjętych czynności, organy podatkowe mogą próbować zastosować klauzulę generalną na podstawie wystąpienia jeszcze innych przesłanek, np. wykazania, że dane działanie było nastawione przede wszystkim na uzyskanie korzyści podatkowej.
Jak zatem zmieniło się podejście organów podatkowych do spraw rozliczeń podatników od czasu, kiedy mają tak potężne narzędzie?
Po szumnych zapowiedziach wprowadzenia klauzuli i ponad półtora roku jej obowiązywania należy zauważyć, że jak dotąd nie odnotowano spektakularnych przypadków jej użycia w praktyce. Do dnia dzisiejszego nie ma żadnych informacji o tym, aby organy podatkowe wydały choć jedną decyzję opartą na klauzuli obejścia prawa, a główne oznaki jej obowiązywania przejawiają się w odmowach wydania interpretacji indywidualnych ze względu na uzasadnione podejrzenie, że elementy stanu faktycznego lub zdarzenia przyszłego stanowią unikanie opodatkowania. Odmowy wydania interpretacji dotyczyły m. in. takich kwestii jak konsekwencje darowizny, skutki przekształcenia spółki i skutki raportu.
Mając na uwadze to jak duże możliwości ingerowania w rozliczenia podatników daje wprowadzona klauzula i spodziewane zapędy profiskalne fiskusa w tym zakresie, wydaje się, że organy podatkowe jednak ostrożnie podeszły do stosowania tego narzędzia. Miejmy nadzieję, że ten trend się utrzyma i klauzula nie będzie wykorzystywana do rozstrzygania powstałych sporów na korzyść organów podatkowych.
Z danych publikowanych przez Ministerstwo Finansów wynika, że w 2017 roku ze względu na podejrzenie, że może mieć zastosowanie klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania, Dyrektor KIS odmówił wydania interpretacji 650 razy. Mając na uwadze to jak duże możliwości ingerowania w rozliczenia podatników daje wprowadzona klauzula i spodziewane zapędy profiskalne fiskusa w tym zakresie, wydaje się, że organy podatkowe jednak ostrożnie podeszły do stosowania tego narzędzia. Miejmy nadzieję, że ten trend się utrzyma i klauzula nie będzie wykorzystywana do rozstrzygania powstałych sporów na korzyść organów podatkowych.
Trzeba jednocześnie odnotować, iż w razie zaistnienia takiego sporu, podatnik ma określone prawa, których jest w stanie skutecznie dochodzić. Tytułem przykładu można wskazać pierwsze wyroki Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, które w większości przypadków wydane na kanwie postanowień w przedmiocie odmowy interpretacji, potwierdzały stanowiska podatników. Przykładowo – WSA w Krakowie potwierdził, że przedmiotem interpretacji indywidualnej może być kwestia mocy ochronnej interpretacji w przypadku zastosowania klauzuli. Z kolei WSA w Gdańsku uznał, że organ wydający interpretację indywidualną nie jest władny wypowiadać się czy w konkretnym stanie faktycznym znajdzie zastosowanie postępowanie klauzulowe.
Autor:
Rafał Dąbrowski
Starszy Manager w Dziale Doradztwa Podatkowego. Prawnik, Doradca podatkowy, Doradca restrukturyzacyjny. W Russell Bedford odpowiedzialny za Departament Doradztwa Podatkowego. Od 2011 roku zajmuje się doradztwem dla wiodących firm z różnych sektorów gospodarki. W szczególności specjalizuje się w doradztwie dla branży stalowej, paliwowej, budowlanej, transportowej, nieruchomości oraz IT. Prelegent konferencji oraz szkoleń dotyczących prawa podatkowego. Autor licznych artykułów o tematyce podatkowej publikowanych w prasie branżowej.