Były pięściarz stał na stanowisku, że przydomek należy do dóbr osobistych podlegających ochronie na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego, a FoodCare sp. z o.o. posługiwała się oznaczeniem „Tiger” na produkowane i sprzedawane przez siebie napoje bezprawnie.
Sprawa znalazła swój finał w Sądzie Najwyższym po tym, jak w I instancji Sąd Okręgowy w Krakowie zasądził na rzecz Dariusza Michalczewskiego od FoodCare kwotę 2 401 961 zł 37 gr, ale wskutek apelacji FoodCare sp. z o.o. Sąd Apelacyjny w Krakowie finalnie oddalił powództwo.
Katalog dóbr osobistych
Kodeks cywilny wskazuje, że dobra osobiste człowieka pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.
Kodeks cywilny nie zawiera definicji dobra osobistego, ale w art. 23 KC ustawodawca posłużył się przykładowym wyliczeniem takich dóbr i przy redakcji tego przepisu posłużył sformułowaniem „jak w szczególności”, co wskazuje na występowanie otwartego katalog takich dóbr, a sam przepis nie wskazuje ich wszystkich.
Jednym z przykładowo wyliczonych w Kodeksie Cywilnym dóbr osobistych stanowi także pseudonim, ale na gruncie głośnej sprawy powstał spór pomiędzy byłym pięściarzem a spółką, czy należy do nich także przydomek.
Pseudonim a przydomek
Sąd Apelacyjny w Krakowie uzasadnił swój wyrok tym, że pseudonim to indywidualna nazwa danej osoby, inna niż oficjalne imię i nazwisko i jest stosowany zwykle przy szczególnych okazjach w rozmaitych celach: dla ukrycia swoich oficjalnych personaliów, w celu łatwiejszego zapamiętania danej osoby lub dla podkreślenia jakichś swoistych cech osobowych czy wyglądu danej osoby.
Natomiast przydomek stanowi trzeci obok imienia i nazwiska określnik danej osoby i w przypadku wystąpienia bez imienia i nazwiska nie stanowi jej indywidualizacji. W konsekwencji podlega ochronie jako dobro osobiste łącznie z nazwiskiem, i tylko w takiej postaci indywidualizuje daną osobę.
Przydomek nie podlega ochronie
Finalnie, Sąd Najwyższy przychylił się do stanowiska Sądu Apelacyjnego w Krakowie i oddalił skargą kasacyjną jego orzeczenie[1].
Orzeczenie Sądu Najwyższego koresponduje ze stanowiskiem występującym w orzecznictwie, zgodnie z którym przydomek stanowi dodatkowe określenie danej osoby i gdy występuje tylko obok imienia i nazwiska ani nie stanowi wyłącznego elementu indywidualizacji danej osoby, to posługiwanie się nim przez inne osoby nie stanowi naruszenia dobra osobistego.
[1] www.rp.pl/Dobra-osobiste/310239918-Michalczewski-przegral-spor-o-24-mln-zl-za-Tigera.html