languageRU      languageEN      internationalInternational        phoneZadzwoń do nas: 22 276 61 80

Jesteś tutaj:Start/Baza wiedzy/Zmiany w prawie/Tryb nakazowy nie może być nadużywany
wtorek, 07 wrzesień 2021 14:12

Tryb nakazowy nie może być nadużywany

Tryb nakazowy znalazł się pod lupą Rzecznika Praw Obywatelskich w 2020 roku, kiedy to był stosowany na dużą skalę o w sprawach dotyczących zagadnień związanych z wolnością zgromadzeń publicznych. RPO ponownie podnosi sprawę nieprawidłowości w jego wykorzystaniu. Tym razem rzecz dotyczy…owiec.

Tryb nakazowy jest regulowany w postępowaniu przez przepisy art. 4841-497 Kodeksu postępowania cywilnego. Sprawa rozpoznawana jest w tym trybie na pisemny wniosek powoda zgłoszony w pozwie, postępowanie to ma więc charakter fakultatywny. Rozpoznanie następuje na posiedzeniu niejawnym. Pozew może być wniesiony do sądu właściwości ogólnej albo sądu miejsca wykonania zobowiązania. Sąd wydaje wyrok nakazowy przy łącznym spełnieniu następujących warunków:

  • okoliczności czynu i wina oskarżonego nie budzą wątpliwości w świetle zebranych dowodów,
  • sprawa toczy się z oskarżenia publicznego,
  • oskarżony ukończył 17 lat, nie jest głuchy, niemy lub niewidomy, ani też nie zachodzi uzasadniona wątpliwość co do jego poczytalności.

Przedmiotowa sprawa

RPO zainterweniował wobec jednego z wyroków nakazowych, które obrazują wadliwy sposób wykorzystywania trybu nakazowego

RPO zainterweniował wobec jednego z wyroków nakazowych, które obrazują wadliwy sposób wykorzystywania trybu nakazowego.

Obywatel został obwiniony o to, że na swojej nieruchomości (położonej na peryferiach stolicy) mimo zakazu hodował owce. Zarzucono mu  wykroczenie z art. 10 ust. 2a w związku z art. 4 ust. 1 pkt 7 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach – w związku z uchwałą Rady m.st. Warszawy ws. uchwalenia Regulaminu utrzymania czystości i porządku.

Sąd Rejonowy wyrokiem nakazowym z 16 października 2019 r. uznał go za winnego. Bez wzywania obwinionego i rozprawy uznał  na podstawie zebranych dowodów, że okoliczności czynu i wina nie budzą wątpliwości. Wymierzył mu 100 zł grzywny; obciążył go też  kosztami.

Nikt nie złożył  sprzeciwu, wobec czego wyrok uprawomocnił się.

RPO zarzuca w kasacji temu wyrokowi rażące i mające istotny wpływ na jego treść naruszenie prawa procesowego , to jest art. 93 § 2 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Zgodnie z nim orzekanie w postępowaniu nakazowym jest możliwe, jeżeli okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości.

Według RPO orzeczenie wydano z rażącym naruszeniem prawa. W świetle dowodów dołączonych do wniosku o ukaranie zarówna wina, jak i okoliczności czynu, budziły bowiem istotne wątpliwości. Sąd powinien był skierować sprawę na rozprawę, aby wyjaśnić wszystkie istotne okoliczności.

Argumentacja RPO

Zgodnie z orzecznictwem SN, tryb nakazowy zastrzeżono do najbardziej oczywistych przypadków, gdzie materiał dowodowy jest tak jednoznaczny, że nie nasuwa żadnych istotnych wątpliwości.  Do takiego orzeczenia wymagane jest osiągnięcie przez sąd dostatecznego stopnia pewności. Wymóg ten jest spełniony zwłaszcza gdy sprawca przyznał się, co nie nasuwa zastrzeżeń lub gdy istnieją oczywiste dowody czynu. Nie należy orzekać wyrokiem nakazowym, gdy obwiniony nie przyznaje się do winy i przedstawia odmiennie okoliczności zdarzenia.

Zgodnie z  art. 10 ust. 2a ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, karze określonej w ust. 2 (tj. karze grzywny) podlega także ten, kto nie wykonuje obowiązków określonych w regulaminie. Zgodnie natomiast z § 29 pkt 1 Uchwały nr LXI/1631/2018 Rady m.st. Warszawy z 8 lutego 2018 r., w sprawie uchwalenia Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie m.st. Warszawy – „koniowate, bydło, jeleniowate, świnie i owce nie mogą być utrzymywane na terenach wyłączonych z produkcji rolniczej, jeżeli odległość od granic osiedli mieszkaniowych jest mniejsza niż 1000 m. Warunek ten nie dotyczy koni przeznaczonych do celów rekreacyjnych i służbowych”.

Wykroczenie popełnia zatem tylko ten, kto nie wykonuje obowiązków określonych w regulaminie, nie zaś ten kto nie stosuje się do określonych tam zakazów.

Czyn przypisany obwinionemu nie zawiera również wszystkich znamion wykroczenia. W jego opisie nie  wskazano bowiem, by utrzymywał on owce na „terenie wyłączonym z produkcji rolniczej, jeżeli odległość od granic osiedli mieszkaniowych jest mniejsza niż 1000 m”. Materiał dowodowy sprawy nie wskazuje nawet, aby prowadzono jakiekolwiek czynności dla ustalenia odległości posesji obwinionego od granic osiedli mieszkaniowych.

A jedynymi dowodami obciążającymi obwinionego są zdjęcia dwóch owiec na jego posesji oraz zeznania strażnika miejskiego, który stwierdził, że pasą się tam owce. A była to jego druga interwencja w tym miejscu (pierwsza  dotyczyła spalania odpadów roślinnych). W zeznaniach po pierwszej interwencji świadek ten nie podał, że na posesji są owce.

Rodzi to wątpliwości, czy obwiniony rzeczywiście hodował te zwierzęta, skoro świadek - dwukrotnie przeprowadzając interwencję w tym miejscu – dopiero za drugim razem widział pasące się dwie owce. Ponadto nie przesłuchano drugiego funkcjonariusza straży, który prowadził interwencję.

Przesłuchiwany jako podejrzany o wykroczenie obywatel nie zgodził się z zarzutem. Wyjaśnił, że owce nie były hodowlane, a były tylko przez niego przechowywane. Dla ustalenia, czy obwiniony rzeczywiście miał owce na swej posesji, celowe byłoby przesłuchanie jego sąsiadów.

Wydanie wyroku nakazowego rażące naruszyło zatem  art. 93 § 2 k.p.w., co mogło mieć istotny wpływ na wyrok. - Nie można bowiem wykluczyć, że po przeprowadzeniu postępowania dowodowego na rozprawie zapadłoby odmienne orzeczenie – napisał w kasacji zastępca RPO Stanisław Trociuk.

Nasze publikacje

rbiuletyn

 

lipiec-wrzesień 2023

RB Biuletyn numer 44

pobierz magazyn

Nasze publikacje

rb restrukturyzacje             russellbedford             rbdombrokersi