Według proponowanych rozwiązań kooperacja z fiskusem miałaby opłacić się bardziej niż dotychczas. Podatnicy w zamian za przekazywanie organom skarbowym informacji na temat ich wewnętrznych procedur czy systemów księgowych mieliby dostawać informacje od urzędu, który w drodze umowy podatkowej zamiast wyciągania konsekwencji proponowałby rozwiązania zgodne z prawem.
Wątpliwe jest, że urzędy czy podatnicy w ogóle będą inicjować umowy podatkowe, wielce zaś prawdopodobne, że nawet kiedy do nich dojdzie, ich zapisy raczej nie będą wiążące, bo też ordynacja daje sporo furtek do ich odrzucenia
W drodze konsensusu
Ordynacja w proponowanym kształcie przedstawia utopijny obraz współpracy organów podatkowych i podatników. Ma to być partnerska relacja oparta na współdziałaniu, transparentności i mediacjach. Konkretnym rozwiązaniem, który ma umożliwić realizację założenia, jest umowa podatkowa, opisana w rozdziale 10 Ordynacji podatkowej według jej projektu z dnia 8 marca 2019 r.
Ma ona znaleźć zastosowanie:
- w przypadku wątpliwości co do stanu faktycznego w sprawie, w tym wtedy, gdy ich usunięcie w postępowaniu wiązałoby się z nadmiernymi trudnościami lub kosztami niewspółmiernymi do rezultatu;
- w przedmiocie charakteru albo wartości transakcji, czynności lub zdarzenia;
- w przedmiocie zastosowania ulg w spłacie podatków, w szczególności rodzaju ulgi, którą należy zastosować, oraz sposobu jej zastosowania;
- co do poszczególnych zagadnień wynikających w toku postępowania podatkowego;
- gdy przepis szczególny tak stanowi.
Umowa podatkowa nie może: polegać na ustaleniach dotyczących bezpośrednio wysokości wymiaru. Nie może też dotyczyć przesłanek stwierdzenia unikania opodatkowania w rozumieniu art. 33 lub umownych klauzul przeciwko unikaniu opodatkowania, albo nadużycia prawa w rozumieniu art. 5 ust. 5 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług.
Postanowienia umowy są wiążące, ale od tej reguły jest kilka wyjątków. A mianowicie organ może nie uznać umowy, jeśli została zawarta z naruszeniem przepisów prawa lub co do której zaistniały przesłanki uzasadniające wznowienie postępowania lub stwierdzenie nieważności decyzji. Organ podatkowy może również nie uwzględnić ustaleń wynikających z umowy podatkowej w decyzji wymiarowej wydanej w wyniku procedury wzajemnego porozumiewania lub procedury arbitrażowej, prowadzonej na podstawie ratyfikowanej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania lub innej ratyfikowanej umowy międzynarodowej, której stroną jest Rzeczpospolita Polska. Urząd może też nie uwzględnić ustaleń wynikających z umowy podatkowej w decyzji wymiarowej wydanej z zastosowaniem art. 33, art. 5 ust. 5 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług lub innych przepisów przeciwko unikaniu opodatkowania, albo środków ograniczających umowne korzyści.
Partnerskie podejście czy fikcja literacka
Instytucja umowy podatkowej jest wzięta z holenderskiego systemu podatkowego, gdzie funkcjonuje z powodzeniem od lat. Urzędy w Polsce działają jednak zupełnie inaczej niż te w Holandii. Chcemy wierzyć, że będą korzystać z nowego rozwiązania, jakim jest umowa podatkowa, ale zaufanie do powodzenia tego rozwiązania burzy dotychczasowa praktyka, w której fiskus wykorzystuje pozyskane informacje z reguły na korzyść państwa, nie podatnika, nawet w przypadkach, kiedy mamy do czynienia z zaniedbaniami, nie zaś rażącym błędem.
Wątpliwe jest, że urzędy czy podatnicy w ogóle będą inicjować umowy podatkowe, wielce zaś prawdopodobne, że nawet kiedy do nich dojdzie, ich zapisy raczej nie będą wiążące, bo też ordynacja daje sporo furtek do ich odrzucenia.