Komisja Kodyfikacyjna Prawa Pracy została powołana na mocy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 9 sierpnia 2016 r. w sprawie Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy. Do zadań komisji należało opracowanie dwóch projektów ustaw: Kodeksu pracy oraz Kodeksu zbiorowego prawa pracy. Finał prac komisji nastąpił 14 marca 2018 r., kiedy to na ręce ówczesnej minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej złożono dwa projekty nowych ustaw: Kodeks Pracy oraz Kodeks Zbiorowego Prawa Pracy. Prace nad tymi projektami zostały wstrzymane przed wyborami samorządowymi i wyborami parlamentarnymi, następnie epidemia koronawirusa skupiła działania rządu i parlamentu nad walką z epidemią, a wszelkie rozwiązania z zakresu prawa pracy dotyczące przeciwdziałaniu COVID-19 wprowadzane były tak zwanymi tarczami antykryzysowymi. Nieoficjalnie mówi się, że po wyborach prezydenckich i po uporaniu się z obecną epidemią, do sejmu jeszcze w tym roku może trafić projekt nowego kodeksu pracy. Niniejszy artykuł przedstawia tylko wybrane kwestie, które przewiduje tenże projekt. Podczas prac w sejmie i senacie może on ulec dużym zmianom, jednak jak zawsze z uwagą śledzimy przebieg wprowadzanych poprawek.
Walka z umowami cywilnoprawnymi
Jak dowiadujemy się z uzasadnienia do projektu nowego kodeksu pracy, proponuje się aby w walce z powszechnym nadużywaniem zatrudnienia na umowach cywilnoprawnych zostały wprowadzone rozwiązania promujące zatrudnienia pracownicze. Postuluje się wprowadzenie mechanizmu domniemania stosunku pracy, który przerzuci ciężar dowodu nieistnienia stosunku pracy na pracodawcę w sprawach o ustalenie istnienia stosunku pracy oraz na domniemaniu zatrudnienia pracowniczego, w przypadku wątpliwości co do tego, czy osoba świadczy usługi czy jest zatrudniona.
Projekt nowego kodeksu pracy wprowadza pojęcie samozatrudnionego ekonomicznie zależnego, czyli osoby zajmującej się świadczeniem usług, wykonującej te usługi samodzielnie na rzecz konkretnego przedsiębiorcy, jednostki organizacyjnej nie będącej przedsiębiorcą lub gospodarstwa rolnego (kontrahent), w sposób bezpośredni, przeciętnie w wymiarze co najmniej 21 godzin na tydzień, przez okres co najmniej 182 dni.
W stosunku do samozatrudnionego projekt przewiduje pewne gwarancje dotyczące wynagrodzenia. Samozatrudnionemu ekonomicznie zależnemu przysługuje wynagrodzenie za wykonane usługi, które w przeliczeniu na godziny nie może być niższe niż 1/100 minimalnego wynagrodzenia za pracę ustalonego na podstawie przepisów odrębnych, bez uwzględnienia podatku VAT. Wynagrodzenie jest wypłacane co najmniej raz w miesiącu w terminie nie dłuższym niż 14 dni od dnia doręczenia dokumentu będącego postawą do zapłaty. Na wniosek samozatrudnionego ekonomicznie zależnego kontrahent jest obowiązany udzielić informacji potrzebnych do ustalenia, czy wysokość należnego mu wynagrodzenia została prawidłowo obliczona, a w szczególności udostępnić do wglądu dokumenty, na podstawie których zostało ono obliczone.
Modyfikacje w zakresie systemu umów o pracę
Projekt kodeksu pracy ma stanowić kompromis w zakresie stosowania umów zawartych na czas określony. Z jednej strony proponuje się, aby umowy takie były zawierane wyłącznie wtedy, gdy istnieje obiektywnie okresowe zapotrzebowanie na pracę lub jeżeli uzasadniają to interesy pracownika. Przy czym przyczyną taką może być już sama niepewność co do zatrudnienia stałego. Ma to na celu przeciwdziałać zatrudnieniu na umowach na czas określony wyłącznie według uznania pracodawcy. Z drugiej strony proponuje się skrócenie okresów wypowiedzenia oraz ograniczenie tzw. szczególnej ochrony w przypadkach, w których wypowiedzenie dokonywane jest na skutek ustania celu zawarcia umowy na czas określony.
Kolejnym sposobem walki z umowami cywilnoprawnymi będą modyfikacje dotyczące systemu umów o pracę. Zdaniem komisji pracującej nad projektem na popularność umów zlecenia składa się brak odpowiednio elastycznych form zatrudnienia do prac wykonywanych przez osoby uczące się oraz brak adekwatnych do potrzeb przedsiębiorców rozwiązań w zakresie zatrudnienia krótkoterminowego. Odpowiedzią na to zapotrzebowanie jest propozycja łatwo wypowiadalnych umów o pracę na czas wykonywania pracy dorywczej, na czas wykonywania pracy sezonowej oraz na czas wykonywania pracy na podstawie nieetatowej umowy o pracę. Ostatnie rozwiązanie adresowane jest do osób uczących się oraz dorabiających osób starszych. Ponadto, proponuje się znaczące wydłużenie dopuszczalności zawierania umów na okres próbny. W nowym kodeksie pracy obok znanych dotychczas rodzajów umów o prace takich jak na czas próby, na czas określony oraz na czas nieokreślony, projekt wprowadza umowę na czas wykonywania pracy dorywczej, na czas wykonywania pracy sezonowej oraz na czas wykonywania pracy na podstawie nieetatowej umowy o pracę.
W nowym kodeksie pracy została zaproponowana zmiana polegająca na ograniczeniu czasu trwania umów zawartych na czas określony z powodu niepewności zatrudnienia do 18 miesięcy, zezwalając zarazem, aby układ zbiorowy pracy mógł wydłużać powyższy okres. Takie ograniczenie nie dotyczy jednak umów, które z powodów szczególnych mogą być obecnie zawierane na okresy dłuższe. W tych przypadkach nie obowiązuje bowiem ani limit czasu trwania takich umów, ani ograniczenie co do wielokrotności ich zawierania.
Jedną z zaproponowanych zmian, która spotkała się z szeroką aprobatą, jest zrównanie wymiaru urlopu wypoczynkowego dla wszystkich pracowników do 26 dni. Aktualnie osoby, które nie posiadają 10 letniego stażu pracy mogą wykorzystać 20 dni w danym roku kalendarzowym.
Zmiany przewidziane w projekcie kodeksu pracy są znacznie bardziej daleko idące niż te, które zostały pokrótce przedstawione w niniejszym artykule. Również na ostateczną wersja nowego kodeksu pracy przyjętą przez parlament musimy jeszcze trochę poczekać. Jeśli jednak uchwalona wersja nie ulegnie większym zmianom niż ta zaproponowana przez ministerstwo ,polski rynek pracy może ulec diametralnej zmianie.