W obecnym stanie jest to niemożliwe. Jest to sprzeczne z zasadami demokratycznego państwa prawnego i wymusza potrzebę ochrony konstytucyjnych praw i wolności człowieka i obywatela, na których straży stoi RPO.
Historia sprawy
Postanowieniem z maja 2004 r. Sąd Rejonowy w W. stwierdził, że spadek po zmarłej S.Z. na podstawie ustawy nabyli mąż w 5/20 części, dzieci oraz wnuk po 3/20 części każde z nich, z tym że należące do spadku gospodarstwo rolne odziedziczyli z mocy ustawy mąż w 5/20 części, dzieci i wnuk po 3/20 części każde z nich. Postanowienie uprawomocniło się wobec niezłożenia apelacji.
Rozbieżne decyzje sądu o nabyciu spadku po tej samej osobie niestety nie należą do rzadkości. Uniemożliwia to działania prawne spadkobierców wobec nieruchomości, jak wpis w księdze wieczystej, podział majątku, nie mówiąc o jego sprzedaży
Tymczasem już wcześniej zapadło prawomocne postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku w tej sprawie. Wydał je ten sam Sąd Rejonowy w W. w lipcu 1999 r. Na tej podstawie spadek nabyli z mocy ustawy: mąż w 1/4 części, dzieci oraz wnuk po 3/20 części każde z nich.
W 2019 r. przed Sądem Rejonowym w W. pomiędzy spadkobiercami S.Z. zawisła sprawa o dział spadku i zniesienie współwłasności nieruchomości. Dopiero wtedy okazało się, że istnieją dwa różne orzeczenia spadkowe, które uniemożliwiają prawidłowe rozstrzygnięcie. Dlatego spadkobiercy poprosili o pomoc RPO.
Argumenty skargi nadzwyczajnej
Rzecznik wniósł o uchylenie postanowienia Sądu Rejonowego z maja 2004 r. i odrzucenie ówczesnego wniosku o stwierdzenie nabycia spadku.
Postanowieniu RPO zarzuca rażące naruszenie prawa procesowego, tj. rozstrzygnięcie o żądaniu wniosku o stwierdzenie nabycia spadku zamiast jego odrzucenia, skoro ta sama sprawa - pomiędzy tymi samymi stronami i przez ten sam sąd - była już wcześniej prawomocne osądzona.
Ponowne procedowanie w tej sprawie i w efekcie niego - wydanie kolejnego postanowienia, w oczywisty sposób godzi w konstytucyjną zasadę zaufania do państwa oraz bezpieczeństwa prawnego (art. 2 Konstytucji), konstytucyjne prawo do dziedziczenia (art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji) oraz prawo do sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji) - jeżeli istnieje ewidentny zakaz ustawowy orzekania o tym samym (tzw. res iudicata). W sprawie mamy więc do czynienia ze stanem niepewności prawnej, w którym spadkobiercy nie mogą realizować swoich praw.
Niejednokrotnie w takich sytuacjach możliwe jest wniesienie skargi o wznowienie postępowania. W tej jednak sprawie, z uwagi na upływ terminu do wznowienia postępowania, jedynym środkiem prawnym okazała się skarga nadzwyczajna.
Ponownie adresatem skargi nadzwyczajnej jest nie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (właściwa według literalnego brzemienia art. 26 ustawy o SN z 8 grudnia 2017r.), ale Izba Cywilna Sądu Najwyższego. Przesądziła o tym uchwała z 23 stycznia 2020 r. połączonych Izb Sądu Najwyższego: Cywilnej, Karnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, stwierdzająca, że sprzeczność składu sądu z przepisami prawa zachodzi także wtedy, gdy w składzie sądu bierze udział osoba powołana na urząd sędziego SN na wniosek KRS ukształtowanej według ustawy z grudnia 2017r.
Zważywszy, iż pełny skład Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych powołano w sposób taki, jak opisano w powoływanej uchwale SN, jej orzeczenia dotknięte byłyby wadą nieważności. Wyłącznie zaś dla wyeliminowania tej ewentualności niezbędne było skierowanie skargi nadzwyczajnej do Izby Cywilnej SN jako właściwej w sprawach z zakresu prawa cywilnego.
Działania systemowe RPO
Rozbieżne decyzje sądu o nabyciu spadku po tej samej osobie niestety nie należą do rzadkości. Uniemożliwia to działania prawne spadkobierców wobec nieruchomości, jak wpis w księdze wieczystej, podział majątku, nie mówiąc o jego sprzedaży. W kilku takich sprawach RPO złożył skargi nadzwyczajne do SN – dwie już rozstrzygnięto. Ale nie jest to systemowe rozwiązanie. Należy bowiem zagwarantować osobom bezpośrednio zainteresowanym możliwosć eliminowania wadliwego, wydawanego po raz drugi, postanowienia spadkowego.
Rzecznik wystąpił do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, aby rozważył podjęcie odpowiedniej inicjatywy ustawodawczej.