Prawo to potwierdza wyrok Sądu Najwyższego z 9 lutego 2004 r. (V KK 194/03), gdzie Sąd stwierdził, że prawo do obrony przysługuje we wczesnych stadiach postępowania, gdy organ dokonujący zatrzymania przypuszcza, że osoba zatrzymana popełniła przestępstwo, a przypuszczenie to jest uzasadnione.
Cokolwiek powiesz – może być użyte przeciwko tobie
Szkopuł w tym, że w praktyce jeden z najważniejszych etapów postępowania, to jest przesłuchanie i postawienie zarzutów, odbywa się bez obrońcy. Prawo nie przewiduje możliwości powołania adwokata z urzędu na tym etapie postępowania. Zatrzymani bez środków finansowych, które mogliby przeznaczyć na adwokata z wyboru, muszą czekać na przyznanie im obrony z urzędu. Tymczasem wniosek o przyznanie go można złożyć dopiero po pierwszym przesłuchaniu. We wniosku trzeba wykazać, że poniesienie kosztów obrony będzie się wiązało z realnym uszczerbkiem w utrzymaniu zarówno dla oskarżonego jak i jego rodziny. Prezes właściwego sądu rozpatruje czy oskarżony faktycznie nie ma środków, które mogłyby mu zagwarantować adwokata. Według orzeczenia Sądu Najwyższego sygn.: I KZP 37/92 nie przysługuje zażalenie na postanowienie odmowne o przyznania obrońcy z urzędu przez sąd pierwszej instancji.
Interwencja RPO
18 kwietnia 2017 r. RPO zwrócił się do ministra Zbigniewa Ziobry, wskazując na potrzebę podjęcia inicjatywy legislacyjnej, która zagwarantuje każdej osobie zatrzymanej kontakt z obrońcą już od samego początku zatrzymania. Zdaniem Rzecznika byłby to skuteczny mechanizm chroniący osoby zatrzymane przed torturami i nieludzkim traktowaniem ze strony funkcjonariuszy.
W obszernie udokumentowanym wystąpieniu Rzecznik wskazał na przykłady stosowania przez policjantów tortur (w tym wobec nieletnich, świadków i sprawców wykroczeń). Najgłośniejsza była sprawa Igora Stachowiaka, który poniósł śmierć wskutek torturowania na wrocławskim komisariacie policji w 2016 r. RPO uznaje, że tortury w Polsce to problem wciąż aktualny, wymagający działań o charakterze systemowym, w tym - edukacyjnych, legislacyjnych, administracyjnych, sądowych.
Wobec braku odpowiedzi, RPO ponowił wystąpienie do ministra 6 lipca 2017 r. i 13 października 2017 r. W końcu 8 stycznia 2018 r. Rzecznik napisał w tej sprawie do premiera Morawieckiego. W odpowiedzi RPO otrzymał skan pisma z 12 stycznia, skierowanego przez szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów do Ministra Sprawiedliwości z prośbą o udzielenie Rzecznikowi odpowiedzi. Póki co sprawa pozostaje w zawieszeniu.