Z roku na roku odnosimy ogromne sukcesy na światowym rynku meblowym, 90% naszej produkcji trafia na eksport, co dało 8 mld euro w 2014 roku. W tym segmencie na globalnym rynku ustępujemy w eksporcie tylko Chinom, Niemcom, Włochom oraz USA.
To, co jest jednak cechą wspólną sektora, to z jednej strony doskonali specjaliści i ich wiedza, a z drugiej najnowocześniejsze technologie, wykorzystanie innowacyjnych procesów produkcyjnych oraz nieustanny rozwój.
Popularność polskich mebli sprawiła, że 80 proc. sprzedaży skierowane jest do krajów Unii Europejskiej. Największym odbiorcą są Niemcy (40 proc.), Francja, Czechy, Belgia oraz Wielka Brytania.
Dzieję się tak, dlatego, że w tej branży 80 proc. udziału w wartości sprzedaży, stanowią firmy duże i średnie, które mają wysoką zdolność wprowadzania nowych technologii i technik wytwarzania. Firmy mikro i małe dysponują dużą skalą elastyczności wobec gustów klientów, wykonując m.in. zamówienia indywidualne „pod wymiar”, co z kolei staje się bardzo popularne w naszym kraju.
To, co jest jednak cechą wspólną sektora, to z jednej strony doskonali specjaliści i ich wiedza, a z drugiej najnowocześniejsze technologie, wykorzystanie innowacyjnych procesów produkcyjnych oraz nieustanny rozwój.
Branża meblarska generuje jedno z najwyższych sald wymiany handlowej pośród branż przetwórstwa przemysłowego w Polsce. Wyniosło ono w 2014r. 28 mld zł. Ponadto produkcja mebli stanowi 3 proc. produkcji przemysłowej kraju.
Pracę w sektorze meblowym znajduje prawie 130 tys. pracowników, a kolejnych kilkadziesiąt tysięcy osób to dostawcy komponentów i sprzedawcy mebli.
Warto dodać, że produkty polskiego przemysłu meblarskiego zostały objęte przez Ministerstwo Gospodarki projektem pt. „Promocja polskiej gospodarki na rynkach międzynarodowych” w ramach Poddziałania 6.5.1 PO IG.