W maju br. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej przyjął ustawę o zasadach wspierania nowych inwestycji, wprowadzającą zasadnicze zmiany w dotychczasowym funkcjonowaniu specjalnych stref ekonomicznych. Wprowadzono preferencje podatkowe uzależnione od miejsce inwestycji, jej charakteru oraz jakości tworzonych miejsc pracy. Ponadto inwestorzy będą mogli skorzystać z ulg podatkowych nie tylko w strefie, ale na terenie całego kraju. O tym co to oznacza dla samorządów i biznesu rozmawiali uczestnicy panelu pt. „Jednolity obszar inwestycyjny szansą dla samorządów”, który odbył się 6 września podczas Forum Regionów w Krynicy.
W maju br. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej przyjął ustawę o zasadach wspierania nowych inwestycji, wprowadzającą zasadnicze zmiany w dotychczasowym funkcjonowaniu specjalnych stref ekonomicznych. Wprowadzono preferencje podatkowe uzależnione od miejsce inwestycji, jej charakteru oraz jakości tworzonych miejsc pracy. Ponadto inwestorzy będą mogli skorzystać z ulg podatkowych nie tylko w strefie, ale na terenie całego kraju
Janusz Michałek, prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej podkreślił, że dotychczasowe efekty 22 lat funkcjonowania specjalnych stref pokazują, że jest to dobre narzędzie, które zmienia oblicze regionów i całego kraju. „Dzięki temu Śląsk zmienił się przez ten czas z takiego, gdzie dominuje przemysł ciężki w zagłębie nowoczesności” – mówił Michałek.
Wskazał jednak, że „największą bolączką poprzedniej ustawy, która miała funkcjonować formalnie do 2026 r. były tzw. granice, czyli miejsca, w których potencjalny inwestor mógł inwestować”.
Zdaniem szefa KSSE bariera ta powodowała, że Polska przegrywała rywalizację o zagraniczne inwestycje z Czechami i Słowakami „tylko dlatego, że nie mogliśmy objąć strefą miejsca wskazanego przez potencjalnego inwestora”.
„Tej bariery teraz nie ma i to jest rewolucyjna zmiana nie tylko mentalności i naszego sposobu realizacji inwestycji, ale dla przeciwników stref odpada jeden z głównych argumentów do krytyki, że lokujemy inwestycje tylko w określonych miejscach. Teraz każdy kto spełni określone kryteria może uzyskać wsparcie i ulgi” – mówił Michałek.
Również Paweł Lulewicz, wiceprezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej zwracał uwagę na większą elastyczność w lokowaniu inwestycji. „Teraz wszystkie tereny w Polsce, które są terenami inwestycyjnymi są objęte tym przywilejem, który był zarezerwowany do tej pory dla kilkudziesięciu tysięcy hektarów w całym kraju. To zmiana dzięki której skracamy czas obsługi inwestorów” – podkreślał Lulewicz.
Jego zdaniem zaletą nowej ustawy jest wprowadzenie kryteriów jakościowych w lokowaniu inwestycji, które mają wyeliminować tzw. najtańsze miejsca pracy.
„Dziś w Polsce problemem nie jest bezrobocie, ale brak rąk do pracy, dlatego kryteria jakościowe mają spowodować, żeby te inwestycje były dobre, zaawansowane technologicznie i wysokopłatne” – zaznaczył Lulewicz.
Z kolei Grzegorz Lipiec, członek Zarządu województwa małopolskiego zwrócił uwagę, że nowe przepisy znacznie zwiększyły minimalne progi dla nowych inwestycji realizowanych w specjalnych strefach. „Do tej pory ten próg był dość niski i wynosił 100 tys. euro, była to kwota na którą mogły sobie pozwolić także nawet drobni przedsiębiorcy. Dziś najniższy próg wynosi 500 tys. zł dla małych firm i 200 tys. zł dla mikroprzedsiębiorstw” powiedział Lipiec.
Dodał, że w przypadku woj. małopolskiego minimalny próg dla mikroprzedsiębiorstw to 400 tys. zł w powiecie dąbrowskim, a w powiatach tatrzańskim i chrzanowskim to nawet 800 tys. zł. „W Krakowie aby uzyskać taką decyzję o wsparciu trzeba wykonać inwestycję na kwotę minimum 2 mln zł, więc to już całkiem spora kwota. A dla dużych firm to jest już 100 mln zł” – wskazał wicemarszałek woj. małopolskiego.
Odwołując się do tych danych Krzysztof Kielec, prezes Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej zwrócił uwagę, że wymienione stawki dotyczą powiatów o relatywnie niskiej stopie bezrobocia. Wskazał, że średnie kwoty dla całego kraju są niższe.
Z kolei Józef Nowicki, prezydent Konina powiedział, że dotychczas w jego mieście nie było oddziaływania stref ekonomicznych. Podkreślił, że mimo iż miasto dysponuje 80 ha dobrze uzbrojonych terenów inwestycyjnych położonych wzdłuż głównych szlaków komunikacyjnych i mimo stosowania pakietów wspierających inwestorów te działania były mało skuteczne. „Dlatego bardzo duże nadzieje pokładamy w tej nowej regulacji prawnej” – zaznaczył Nowicki.
Dodał, że miastu zależy nie tylko na dużych inwestycjach. „Chcielibyśmy aby te nasze tereny inwestycyjne zaspokoiły oczekiwania różnych inwestorów co do powierzchni potrzebnej działki. Liczymy też na to, aby średnie i małe firmy znalazły przestrzeń do inwestowania w naszym mieście” – mówił Nowicki.
Forum Regionów to wydarzenie, które od 2007 r. towarzyszy Forum Ekonomicznemu w Krynicy. Stanowi platformę wymiany poglądów oraz miejsce spotkań liderów samorządowych i elit regionalnych z Europy Środkowo-Wschodniej z biznesem i środowiskiem naukowym. Wśród tematów poruszonych podczas tegorocznego Forum były m.in.: polityka spójności po 2020, nowe zasady funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych oraz ich wpływ na samorządy, zarządzanie, innowacyjność, inteligentne specjalizacje regionu, rozwój infrastruktury, współpraca międzyregionalna i transgraniczna, finanse, zrównoważony rozwój, współpraca biznesu i samorządu oraz powyborcza przyszłość jednostek samorządu terytorialnego.