Wprowadzono nowy podatek od spółek kapitałowych i podatkowych grup kapitałowych, które wykazują straty lub których dochód jest poniżej 1 proc. przychodu z działalności operacyjnej, bez nabycia środków trwałych. W celu ograniczenia tzw. działań optymalizacyjnych tych korporacji będą one musiały uiszczać daninę w wysokości 0,4 proc. przychodów firmy i 10 proc. wydatków pasywnych. Od podatku będzie odliczany płacony w Polsce CIT. Minister Sarnowski zapewnia, że nie będą podatkowi podlegać
- firmy, które ponoszą realne wydatki inwestycyjne,
- firmy z branży finansowej,
- firmy w ciągu pierwszych trzech lat działalności,
- firmy, które dowiodły spadku obrotów z powodu pandemii,
- spółki z prostą strukturą właścicielską,
- spółki, które będą płacić estoński CIT.
Spodziewane wpływy do budżetu z tego tytułu podatku mają wynieść 2 mld zł. Mają być one przeznaczone między innymi na politykę społeczną prowadzoną przez rząd.