Zgodnie z art. 67 §1 ks.h. istnieją zasadniczo dwie możliwości procedowania w zakresie zakończenia działalności spółki osobowej. Pierwszy to likwidacja, którą należy przeprowadzić w przypadkach wskazanych w art. 58 k.s.h., a drugi to uchwała w sprawie rozwiązania spółki bez przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego oraz ustalenia wspólników co do rozliczeń, przejęcia majątku i odpowiedzialności (często również w formie uchwał).
Dość często w uchwale o rozwiązaniu wskazuje się, że cały majątek spółki przejmuje jeden wspólnik, jak również to, że będzie on w całości odpowiedzialny za wszelkie jej zobowiązania. Takie rozwiązanie jest dopuszczalne w świetle treści art. 67 §1 k.s.h. i akurat w przypadku spółki komandytowej nie powinno budzić większych wątpliwości, ponieważ komplementariusz i tak odpowiada w całości za zobowiązania spółki.
W praktyce tego typu rozwiązanie jest dość często stosowane. W uchwałach takich należy krótko wskazać powody zakończenia działalności, opisać majątek rozwiązywanej spółki, wskazać wartości (w szczególności najważniejszych) aktywów lub wartości niematerialnych i prawnych. Istotne tutaj będzie też określenie sukcesora dla nieruchomości spółki czy prawa użytkowania wieczystego (w takim przypadku zaleca się podjęcie uchwały w formie aktu notarialnego). Warto też zaprezentować ogólne dane bilansowe, a także ustalić sposób rozliczeń pomiędzy wspólnikami, jak również – co istotne – wyraźnie wskazać podmiot odpowiedzialny za powstałe zobowiązania.
Dość często w uchwale o rozwiązaniu wskazuje się, że cały majątek spółki przejmuje jeden wspólnik, jak również to, że będzie on w całości odpowiedzialny za wszelkie jej zobowiązania. Takie rozwiązanie jest dopuszczalne w świetle treści art. 67 §1 k.s.h. i akurat w przypadku spółki komandytowej nie powinno budzić większych wątpliwości, ponieważ komplementariusz i tak odpowiada w całości za zobowiązania spółki.
Chociaż co prawda SN (na tle art. 67 § 1 k.s.h.) wskazuje, że uzgodniony tylko przez wspólników inny, wyłączający przeprowadzenie postępowania likwidacyjnego sposób zakończenia działalności spółki (i zawierający wyraźne wskazanie sukcesorów spółki) nie ma wpływu na zakres odpowiedzialności pozostałych wspólników za zobowiązania spółki wobec osób trzecich 1, to jednak powyższe stanowisko ma istotne znaczenie w przypadku rozwiązania bez likwidacji spółki jawnej. Nieco inaczej sytuacja wygląda w spółce komandytowej. Skoro bowiem w uchwale wspólnicy wyrażą zgodę, aby to komplementariusz przejął majątek oraz całość zobowiązań (w tym tych niewymagalnych czy spornych), to przecież taka decyzja sprowadza się do istoty pełnej odpowiedzialności komplementariusza za zobowiązania spółki.
W uchwale o rozwiązaniu spółki można zatem postanowić, że skoro majątek i zobowiązania zostaną przejęte przez komplementariusza, to komandytariusze nie będą spłacani. Powyższe rozwiązanie nie powinno budzić wątpliwości, zwłaszcza gdy uchwała zostanie podjęta przez wszystkich wspólników, którzy właśnie w ten sposób zgodnie ustalą inny sposób zakończenia likwidacji, o którym mowa w art. 67 § 1 in fine. Zasadniczo takie rozwiązanie nie powinno być kwestionowane przez sądy rejestrowe, w szczególności wtedy, gdy z podjętych uchwał wynika jaki majątek spółki pozostał, kto będzie jego sukcesorem i kto będzie odpowiedzialny wobec osób trzecich (komplementariusz).
Niemniej jednak w stanie faktycznym sprawy rozpoznawanej przez SN (pod sygn. II CSK 573/15) sąd rejestrowy powziął wątpliwość co do możliwości zakończenia bytu spółki komandytowej bez przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego, w tym bez spłacenia komandytariuszy.
Ostatecznie sprawa stała się przedmiotem rozstrzygnięcia w postanowieniu SN z dnia 5 maja 2016 r. (sygn. II CSK 573/15), w którym bardzo trafnie i konkretnie wskazał on przede wszystkim, że w razie decyzji o zakończeniu bytu prawnego spółki „uprzywilejowanie” postępowania likwidacyjnego sprowadza się jedynie do tego, że należy je przeprowadzić, jeżeli wspólnicy nie postanowią inaczej. Pierwszeństwo ma zatem tutaj ich wola, którą należy uszanować, gdy razem precyzyjnie uzgodnią sukcesję po spółce komandytowej co do jej majątku i zobowiązań. Ponadto w spółce komandytowej ochrona wierzycieli i tak sprowadza się do odpowiedzialności komplementariusza, zatem określenie w uchwale o rozwiązaniu, że to właśnie on przejmie odpowiedzialność za zobowiązania wobec osób trzecich, nie budzi zastrzeżeń i nie prowadzi w istocie do ograniczenia możliwości dochodzenia roszczeń od komplementariusza.
1 Wyrok SN z dnia 27 kwietnia 2017 r. IV CSK 414/16 wraz z powołanym tam orzecznictwem.
Autor:
Aleksandra Księżyk
Dyrektor Działu Prawnego w Warszawie. Radca prawny, od 2013 roku związana z Russell Bedford. Kieruje Działem Prawnym w Kancelarii Russell Bedford. Posiada wieloletnie doświadczenie w pracy w warszawskich Kancelariach Prawnych głównie przy obsłudze średnich i dużych przedsiębiorstw, ale również spółek Skarbu Państwa. W swojej praktyce zajmowała się postępowaniami sądowymi i administracyjnymi, a także tworzeniem różnego rodzaju umów, w tym z elementami prawa własności intelektualnej, porozumień, regulaminów, dokumentacji wewnętrznej, a także zakupowej. Jednakże głównym obszarem praktyki i zainteresowania jest prawo handlowe i procesy transformacyjne przedsiębiorstw z elementami prawa podatkowego i bilansowego. Zajmuje się przygotowaniem, a następnie wdrożeniem i przeprowadzeniem procesów połączeń, podziałów i przekształceń, a także tworzeniem i likwidacją podmiotów. W zakresie postępowań opracowuje strategie procesowe lub negocjacyjne. Realizuje niestandardowe projekty i wdraża nieszablonowe rozwiązania, przygotowywane zgodnie z indywidualnymi potrzebami klientów. Autorka artykułów dotyczących głównie aspektów związanych z procesami transformacyjnymi.