Obecnie, co do zasady, każdy z małżonków podlega odrębnemu opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Jednak ustawodawca przewidział możliwość wspólnego rozliczenia się małżonków z fiskusem, pod pewnymi warunkami.
Warunki do złożenia wspólnego PIT-u
Aby móc rozliczyć się wspólnie z małżonkiem, musimy spełnić kilka przesłanek. Są to:
-
pozostawanie przez cały rok w związku małżeńskim,
-
brak rozdzielności majątkowej pomiędzy małżonkami,
-
złożenie w zeznaniu podatkowym wspólnego wniosku o łączenie opodatkowanie. Przy czym wystarczającym jest, jeśli z wnioskiem takim wystąpi jeden z małżonków.
Forma wspólnego opodatkowania przynosi oszczędności podatkowe w sytuacji, w której jeden z małżonków uzyskuje dochody przekraczające granicę drugiego progu podatkowego (85 528 zł), a drugi z małżonków ma niewielki dochód. Wynika to z metodologii liczenia podstawy opodatkowania. Ustawa wskazuje bowiem, że w tym przypadku podatek określa się na imię obojga małżonków, w podwójnej wysokości podatku obliczonego od połowy łącznych dochodów małżonków. W sytuacji, w której dochód lepiej zarabiającego małżonka nie przekracza wskazanego progu, ulga zasadniczo jest neutralna podatkowo, tzn. obliczony z jej zastosowaniem podatek będzie równy podatkowi wynikającemu z odrębnego opodatkowania. Wówczas korzyść podatkową mogą odnieść małżeństwa, w których dochód jednego z małżonków jest na tyle niski, że nie pozwala w pełni na odliczenia kwoty wolnej od podatku.
Ulga nie przepadnie nawet po terminie złożenia zeznania
Ustawodawca zawarł w ustawie jeszcze jedno zastrzeżenie dotyczące łącznego opodatkowania. Artykuł 6 ust. 10 ustawy o PIT stanowi bowiem, że ulga nie ma zastosowania do podatników, którzy wniosek, wyrażony w zeznaniu podatkowym, o którym powyżej, złożą po terminie do złożenia deklaracji podatkowej, a więc do 30 kwietnia. Bez znaczenia pozostaje w tej sytuacji przyczyna spóźnienia się ze złożeniem zeznania, nawet w sytuacji, kiedy została ona spowodowana okolicznościami niezależnymi od podatników. Po przekroczeniu terminu konieczne jest złożenie dwóch oddzielnych deklaracji podatkowych. Nowelizacja przepisów zaproponowana w projekcie ustawy uchyla ten warunek. Oznacza to, że podatnicy, którzy spóźnią się, ze złożeniem wspólnego zeznania i złożą je po terminie nie stracą prawa do skorzystania z ulgi. Ministerstwo Finansów w uzasadnieniu do projektu ustawy wskazuje, że wżyciu zdarzają się różne sytuacje losowe, które uniemożliwiają podatnikowi terminowe złożenie wniosku, np. choroba czy wyjazd zagraniczny. Skoro podatnik spełnia warunki do łącznego opodatkowania dochodów ,to bez znaczenia powinien być fakt czy wniosek o preferencyjne opodatkowanie zostanie zawarty w zeznaniu złożonym w terminie określonym ustawą, czy np. w korekcie tego zeznania. Postulowana zmiana obnosi się również do deklaracji podatkowych osób samotnie wychowujących dzieci.
Proponowane rozwiązanie należy ocenić pozytywnie. Nie ma bowiem, żadnego racjonalnego uzasadniania pozbawianie podatników możliwości skorzystania z preferencji podatkowych tylko z tego powodu, że uchybili terminowi do złożenia zeznania. W tym miejscu trzeba jednak przypomnieć, że złożenie deklaracji podatkowej po terminie naraża podatników na konsekwencje karno-skarbowe. W celu ich uniknięcia, do zeznania podatkowego należy dołączyć tzw. czynny żal, pismo w którym powiadomimy urząd o popełnieniu czynu zabronionego.
Planowana zmiana ma mieć zastosowanie do dochodów uzyskanych od dnia 1 stycznia 2018 r. Oznacza to, że wniosek o wspólne rozliczenie złożony po 30 kwietnia 2019 r. nie przekreśli możliwości skorzystania z ulgi podatkowej. Planowany termin wejścia przepisów w życie to 1 styczeń 2019 r.