Ulga na złe długi jest konstrukcją, która ma przed tym chronić. Założenie jest takie, że podatnik zapłaci VAT pomimo, że nie otrzymał należności jednak zachowa prawo do jego odliczenia. W efekcie rachunek podatkowy wyjdzie na zero. Ulga na złe długi w prawie polskim to obowiązek wynikający z dyrektywy UE. Mankament jest taki, że ustawodawca nad Wisłą przyjął tą regulację w wersji bardzo okrojonej. Pojawia się wątpliwość co do zgodności polskich przepisów z prawem unijnym.
Jak można stracić podwójnie
Przedsiębiorca, który sprzedaje np. półprodukty może wydać kontrahentowi całość towaru i jednocześnie wystawić fakturę z terminem płatności siedem dni. Jeśli faktura opiewa na 10 000 zł netto plus 2300 zł VAT to kwota 2300 zł podlega, przy miesięcznym rozliczaniu, wpłacie na konto urzędu skarbowego do 25. dnia następnego miesiąca. Również w przypadku nieotrzymania zapłaty.
Ulga na złe długi oznacza możliwość odliczenia kwoty 2300 zł od podatku VAT należnego Urzędowi Skarbowemu w przyszłym okresie rozliczeniowym. Nie ulega wątpliwości, że taki schemat jest uzasadniony. W przeciwnym wypadku przedsiębiorca zapłaci VAT de facto z powodu tego, że padł ofiarą oszusta lub co najmniej niewypłacalnego kontrahenta.
Dyrektywa UE w sposób ogólny nakreśla zasady ulgi na złe długi i jednocześnie pozostawia państwom członkowskim określenie warunków na jakich można z tej konstrukcji skorzystać. Należy jednak pamiętać o podstawowym celu jakim jest ochrona przedsiębiorcy przed podwójną i ewidentnie niesprawiedliwą stratą finansową.
Ulga na złe długi w wersji polskiej
Polska co prawda implementowała dyrektywę dotyczącą ulgi na złe długi jednak pojawiają się opinie, że krajowe uregulowania zdecydowanie zbyt mocno ograniczają możliwość użycia tej tarczy ochronnej.
Przykładowo, podatnik nie może dokonać odliczenia jeśli od końca roku w którym wystawiono fakturę upłynęły dwa lata. Jeśli nieuczciwy kontrahent przez długi czas zwodził wierzyciela, że wszystko ureguluje to ulga na złe długi zostanie „przeterminowana”.
Podobnie rzecz wygląda jeśli dłużnik został wykreślony z rejestru podatników VAT. W takim przypadku wierzyciel również zostanie objęty specyficzną „sankcją finansową”. Przedsiębiorca znajdzie się w takim samym położeniu jeśli dłużnik jest w trakcie postępowania upadłościowego. To również uniemożliwi uniknięcie przynajmniej części straty.
Można zadać pytanieczy podobne ograniczenia nie są sprzeczne z zasadniczym celem dyrektywy UE, która ma chronić przedsiębiorców pokrzywdzonych przez kontrahentów? Wygląda na to, że ani ustawodawca nie zamierza zmienić tych regulacji na bardziej przyjazne ani sądy krajowe nie kwapią się przedstawić tego zagadnienia Trybunałowi Sprawiedliwości UE w formie pytania prejudycjalnego. Pozostaje mieć nadzieję, że podatnicy VAT będą rzetelni nie tylko wobec urzędów skarbowych ale również wobec siebie nawzajem.
źródło: https://www.forbes.pl/prawo-i-podatki/ulga-na-zle-dlugi-w-vat-prawo-polskie-i-unijne/9bbw6e0
Autor:
Andrzej Dmowski
Partner Zarządzający Russell Bedford, Doktor Nauk Prawnych, Adwokat, Doradca Podatkowy, Doradca Restrukturyzacyjny, Certified Public Accountant – Biegły Rewident w Irlandii, Certified Fraud Examiner - Biegły ds. Wykrywania Przestępstw i Nadużyć Gospodarczych, Certified Internal Controls Auditor - Międzynarodowy Audytor Wewnętrzny. Absolwent University of Cambridge - British Centre for English and European Legal Studies - Faculty of Law and Administration, absolwent i stypendysta Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Specjalizuje się w rozliczeniach transakcji między podmiotami powiązanymi - transfer pricing, aspektach prawno-podatkowych M&A oraz zagadnieniach dotyczących pochodnych instrumentów finansowych.