Sędziowie pokoju to instytucja charakterystyczna dla krajów systemu common law, działająca do dziś w Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, Australii czy Belgii. Na ziemiach polskich instytucja ta istniała w XIX i na początku XX w., gdzie sędziowie pokoju zajmowali się drobnymi sprawami cywilnymi i karnymi. Teraz ma powrócić za sprawą reformy sądów.
Instytucja sędziów pokoju, choć powszechna w krajach systemu common law, wydaje się być sztucznie implementowana do rodzimego porządku prawnego
Sędziowie bez wykształcenia prawniczego
Sędziami pokoju mogłyby zostać osoby, które ukończyły 35 lat i posiadają odpowiednie „doświadczenie życiowe”. Byliby wybierani w wyborach powszechnych w każdym powiecie. Co ciekawe – nie będzie od nich wymagane posiadanie wykształcenia prawniczego. Krytycy wskazują, że stanowi to naruszenie konstytucyjnego prawa do rozpatrzenia sprawy przez niezależny, bezstronny i niezawisły sąd. Podnoszone są wątpliwości co do tego, czy osoby bez znajomości przepisów prawa będą w stanie zapewnić rzetelny przebieg postępowania i wydać sprawiedliwy wyrok. Dla przykładu w Quebecu (prowincja Kanady) sędziowie pokoju są powoływani spośród adwokatów, mających co najmniej 10 lat doświadczenia. Ministerstwo tłumaczy, że sędziowie pokoju mieliby się zajmować kategoriami spraw, w których wiedza prawnicza nie jest niezbędna, a wyroki miałyby być wydawane w oparciu o doświadczenie życiowe sędziów, ich zdrowy rozsądek oraz poczucie sprawiedliwości i uczciwości. Ponadto odwołania od rozstrzygnięć sędziów pokoju miałyby rozstrzygać sądy powszechne.
Brak informacji o górnej wysokości przedmiotu sporu
Zgodnie z założeniami reformy sędziowie pokoju mieliby w swych kompetencjach orzekanie w drobnych sprawach cywilnych i karnych. Miałyby to być sprawy związane z drobnymi kradzieżami, odmową przyjęcia mandatu czy wadliwym wykonaniem usług. Wątpliwości budzi brak informacji o górnej wysokości przedmiotu sporu w jakich mają rozstrzygać sędziowie pokoju. Część spraw, których rozstrzyganie ma zostać oddane do ich kompetencji (np. wadliwe wykonanie remontu), wiążą się niekiedy z wartością przedmiotu sporu idącą w dziesiątki tysięcy złotych. Dla przykładu w Belgi sędziowie pokoju zajmują się sprawami o wartości nie wyższej niż 2.500 Euro.
Podstawowe założenie reformy jakim jest utworzenie instytucji sędziów pokoju, spotkało się z falą krytyki. Instytucja sędziów pokoju, choć powszechna w krajach systemu common law, wydaje się być sztucznie implementowana do rodzimego porządku prawnego. Co prawda w dwudziestoleciu międzywojennym instytucja ta była w Polsce obecna, ale wynikało to z konieczności rozstrzygania sporów przy braku wystarczającej liczby wykształconych prawników, co dziś nie ma już miejsca.