Postępowanie toczyło się na podstawie przepisów, które obecnie już nie obowiązują, jednak konkluzja może mieć znacznie szersze zastosowanie. NSA zajął stanowisko w kwestii granic pojęcia błędu popełnionego przez organ. Z orzeczenia NSA wynika, że błąd organu może być dokonany nie tylko przez działanie, lecz także przez zaniechanie.
Kluczową kwestią była możliwość zastosowania wyższej stawki należności celnych wobec należności z przeszłości. Byłoby to niemożliwe w przypadku uznania, że organ popełnił błąd.
Przedsiębiorca stosował stawkę celną w wysokości 0%, a organ tego nie kwestionował. Następnie uznał, że właściwa jest stawka 20% i jednocześnie zażądał zapłaty z mocą wsteczną (wobec należności już rozliczonych ze stawką 0%). Przedsiębiorca się z tym nie zgadzał. Uważał, że organ popełnił błąd przez zaniechanie, tzn. niekwestionowanie zbyt niskiej stawki.
Organ stał z kolei na stanowisku, że o błędzie z jego strony można by mówić tylko w przypadku działania, a nie zaniechania. Sprawa trafiła do sądu administracyjnego. WSA podzielił stanowisko organu, jednak w kolejnej instancji Naczelny Sąd Administracyjny zajął odmienne stanowisko z korzyścią dla przedsiębiorcy.
Rzecznik Praw Obywatelskich argumentował, że regulacje, będące przedmiotem rozstrzygnięcia, miały na celu zagwarantowanie pewności obrotu towarowego i z tego powodu powinny być interpretowane w tym kierunku.
Wykładnia zastosowana przez organ, a następnie zaakceptowana przez WSA mogłaby naruszać postulat pewności obrotu gospodarczego. Przedsiębiorca mógłby rozliczyć podatek z zastosowaniem wszelkich wymaganych procedur, a po kilku latach dowiedzieć się, że jednak musi dopłacać.
Źródło: www.rpo.gov.pl
Autor:
>
Paweł Kula
Od 2016 roku związany z Russell Bedford Poland. Absolwent studiów prawniczych, Doradca Podatkowy nr 12969. Specjalizuje się w podatku akcyzowym oraz dokumentacji cen transferowych. Autor artykułów o tematyce podatkowej publikowanych na branżowych portalach internetowych.