Typową sytuacją w tym zakresie, często spotykaną w warunkach kryzysu, jest finansowanie przez banki uzależnione od spełnienia wybranych wskaźników finansowych tzw. kowenantów.
Kiedy zastanawiamy się, co sprawia, że informacja finansowa nie jest wiarygodna i tym samym nie jest użyteczna, na myśl przychodzą nieprawidłowości informacji finansowej, ryzyko powstawania tych nieprawidłowości i czynniki, które to ryzyko warunkują. Aby skutecznie przeciwdziałać istnieniu nieprawidłowości w sprawozdaniach finansowych, należy zidentyfikować ryzyko ich powstawania i czynniki od których to ryzyko zależy, a następnie rozważyć możliwości jego wyeliminowania lub chociażby zminimalizowania.
Czynników podwyższających powstawanie ryzyka jest wiele. Te najbardziej typowe, najczęściej spotykane przez biegłych rewidentów w trakcie wykonywania badań sprawozdań finansowych to:
-
wysokie oczekiwania ze strony otoczenia zewnętrznego na spełnienie nierealistycznych prognoz, czy też optymistycznych zapowiedzi prasowych,
-
zagrożenia stabilności i zyskowności firmy,
-
zagrożenia indywidualnej pozycji finansowej pracowników szczebli kierowniczych (np. w przypadku bonusów),
-
czynniki odnoszące się do specyfiki działania firmy lub branży, z których wynika m.in.: złożoność transakcji, istnienie znaczących transakcji z podmiotami powiązanymi lub dominująca pozycja na rynku,
-
niestabilna lub niedostosowana do wielkości i charakteru jednostki struktura organizacyjna,
-
nieprawidłowo funkcjonujący system kontroli wewnętrznej, z uwagi na: nieskuteczne kontrole, nieodpowiedni podziału obowiązków i kompetencji, brak wystarczającego nadzoru ze strony Zarządu;
Ryzyka związane z oczekiwaniami ze strony otoczenia zewnętrznego i realizacji prognoz finansowych dotyczą przede wszystkim spółek publicznych. Od spełnienia prognoz i zapowiedzi analityków, zależy kurs akcji i postrzeganie Spółki i jej kierownictwa. W sytuacji, kiedy założone prognozy mogą nie zostać spełnione i pozycja Zarządu jest zagrożona, ryzyko wprowadzania do informacji finansowej celowego błędu, który umożliwi wykreowanie dodatkowego „papierowego zysku’ istotnie wzrasta.
Podobnie dzieje się i wówczas, kiedy powstanie zagrożenie stabilności i zyskowności firmy. Typową, często spotykaną w warunkach kryzysu sytuacją w tym zakresie jest finansowanie przez banki uzależnione od spełnienia wybranych wskaźników finansowych tzw. kowenantów. Chcąc zapewnić ciągłość finansowania, którego zagrożenie może spowodować nie tylko utratę stabilności jednostki, ale także i zmniejszenie zyskowności w wyniku wzrostu kosztów finansowania (w konsekwencji konieczności skorzystania z nowego droższego kredytu lub podwyższenia oprocentowania przez dotychczasowy bank), zarządy spółek często manipulują wynikami. Dzieje się to chociażby poprzez: zaniżanie wysokości odpisów aktualizacyjnych, nieprawidłowe szacunki dla rezerw i rozliczeń międzyokresowych biernych, czy też manipulowanie stopniem zaawansowania kontraktów długoterminowych.
Czynnik ryzyka związany z zagrożeniem indywidualnej pozycji finansowej pracowników istnieje w spółkach, gdzie ma miejsce wynagradzanie bonusowe oparte o wskaźniki finansowe. W praktyce to ryzyko dotyczy najczęściej osób ze ścisłego kierownictwa, które poprzez celowo nieprawidłową informację finansową, pokazującą sytuację spółki lepszą niż jest w rzeczywistości, chce zapewnić sobie warunki konieczne do uzyskania bonusu.
Pozostałe czynniki ryzyka wynikające ze: specyfik branżowych i charakteru działalności, niestabilnej lub niedostosowanej struktury organizacyjnej, czy też niedoskonałości działania systemów kontroli wewnętrznej, to czynniki które wprowadzają lub mogą wprowadzać do jednostki bałagan. Jak powszechnie wiadomo w środowisku chaosu istnieją dalece większe możliwości powstawania wszelkiego rodzaju błędów, które mogą mieć charakter zarówno celowy jak i nieświadomy. W takim środowisku znacząco niższa jest także skuteczność wykrycia nieprawidłowości, co potencjalnym nieuczciwym daje dodatkowy impuls do działania.
W jaki sposób przeciwdziałać wymienionym wyżej czynnikom ryzyka i ich materializacji? Na pewno często może przed nimi uchronić efektywny system kontroli wewnętrznej, zaprojektowany i wdrożony w taki sposób, aby kontrole odpowiadały zidentyfikowanym czynnikom ryzyka powstawania nieprawidłowości. System ten powinien być wspomagany sprawnym systemem identyfikacji i zarządzania ryzykiem. W tym zakresie także warto rozważyć wykorzystanie kompetencji i doświadczenia biegłego rewidenta, które wynikają ze znajomości systemów kontroli wewnętrznej i systemów nadzoru stosowanych w wielu jednostkach różnej wielkości i z różnych branż.